Emmm...od czego by tu zacząć?
Jest mi niezmiernie przykro, z powodu takiego opuźnienia (tak wiem, że już to mówiłam ale ciii...).
Pisałam to opowiadanie z myślą, iż będę w stanie poświęcić mu chociaż jedną godzinę tygodniowo, ale moje plany okazały się trudniejsze w realizacji, niż w planowaniu.
Wielokrotnie zastanawiałam się nad zawieszeniem bloga, lecz jakiś głos w mojej głowie powtarzał, że to nie pora na takie 'drastyczne' środki.
Ale minął już ponad miesiąc, a ja jestem zawalona biologią, fizyką oraz filozoficzną matematyką DX.
Jeśli chociaż jedna osoba, jest wciąż aktywna jako czytelnik tego bloga i oświadczy mi o tym w komentarzu, napiszę rozdział do końca tego mizernego tygodnia i postaram się być aktywniejsza, niż dotąd.
A jeśli nie pozostało tutaj ani jednej, żywej duszy, nie pozostanie mi nic innego, jak na jakiś czas zawiesić działalność.
Pytanie:Mamy tu jakichś fanów K-popu? :)
Jestem! Nie zawieszaj bloga! Czekam i czekam ale cierpliwie (sama mam problemy xD) ale pisz, pisz bo masz talent!
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam na mojego nowego bloga http://on-aniolem-ona-demonem.blogspot.com/
Czytam! Dopiero cię znalazłam ! T.T Nie poddawaj się! Pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że czytacie ;)
UsuńRozdział dodany!
Jestem! Czytam!
OdpowiedzUsuń